Re: Wodopój
Przybiegłem tutaj, moje łapy jeszcze trochę się trzęsły. Skoczyłem na wielkiego bawoła, a on po chwili padł martwy. Zarzuciłem zwierzynę na grzbiet i pognałem do Baobabu.
Każdy wojownik nadziei bał się kiedyś podjąć walkę.
Każdy wojownik nadziei skłamał w przeszłości.
Każdy wojownik nadziei cierpiał z powodu spraw, które nie były tego warte.
Każdy wojownik nadziei zranił kogoś, kogo kochał.
I dlatego właśnie jest wojownikiem nadziei. Bowiem mimo, że doświadczył tego wszystkiego nie stał się gorszym, niż był przed złymi czynami.